Kobiecość nie ma rozmiaru!
„Jeżeli kobieta nie żyje w dostatecznej mierze swoim ciałem, zacznie uważać ciało za wroga.”
Milan Kundera
Trzeba powiedzieć to głośno! Kobiecość nie ma określonego rozmiaru ani kształtu. W ostatnich dekadach wykreowane wzorce w agresywny sposób były narzucane na społeczeństwo, co do tej pory ma bardzo krzywdzący wydźwięk. Propaganda nieosiągalnych kanonów zrodziła lawinę kompleksów wśród społeczeństwa i negatywnie wpłynęła na samoocenę, a w końcu na kondycję psychiczną wielu osób. Nadszedł czas, aby obalić kanony i pozostawić miejsce na samo piękno, które drzemie w każdej kobiecie, niezależnie od wieku, rozmiaru, typu sylwetki, czy karnacji.
Pełna akceptacja
Każdy ma mankamenty, wady, ale właśnie to jest w nas najbardziej ludzkie i autentyczne. Magia programów graficznych serwowana na okładkach gazet odrealniła obraz ludzkiego ciała. Ciałopozytywność normalizuje to co uznajemy za mankamenty i mówi: „to jest w porządku, że wyglądasz inaczej i to wcale nie wartościuje Cię jako człowieka”. Ruch ten daje swobodę i dystans, dzięki niemu możemy skupić się na samorealizacji, a każda niedoskonałość przestaje być paraliżującą przeszkodą w drodze po szczęście. Stan emocjonalny zależy głównie od tego, jakie jest nasze nastawienie, dlatego poszukujmy balansu i żyjmy w harmonii z naszym ciałem, a przede wszystkim ze zdrowiem.
Krytyka ciałopozytywności
Ruch body positivity to rewolucja w myśleniu i postrzegania ciała, nie dziwi zatem fakt, że spotkała się z ogromną falą krytyki. Głównym zarzutem skierowanym w stronę ciałopozytywności jest afirmowanie otyłości, a także niezdrowego stylu życia. Przy czym body positivity nie ma na celu promowania niezdrowych nawyków, a jedynie normalizacje ciał odbiegających od kanonów. Tak, aby również osoby zmagające się z różnymi chorobami i deformacjami mogły w pełni korzystać z życia, czuć się szanowane i akceptowane przez społeczeństwo
Kobieca siła
Różnimy się i to jest w nas piękne i każda z nas zasługuje na to, by odkryć w sobie kobiecą siłę. Łatwiej osiągnąć ten cel tworząc wspierającą się społeczność. Zmiany należy zacząć od nas samych, więc koniec z porównywaniem się do innych, koniec z krytykowaniem cielesności i ocenianiem na podstawie wyglądu. Czas na pełną akceptację różnic i skupieniu się na wspólnym celu - aby każda z nas, niezależnie od tego, w jakiej sytuacji się znajduje i jak wygląda, mogła czuć się swobodnie i w zgodzie z własnym ciałem. Razem jesteśmy w stanie wprowadzić pozytywne zmiany!